nasz deutschland

DOMINICZEK

Ususowa, ani w naturze ani na naszym forum nic
nie ginie - sumiennie przesunalem owy intrygujacy
temacik pod tytulem "\" do archiwum! Cool

DOMINICZEK

Pani Titanio!

Niniejszym chcialbym zwrocic Pani uwage na to, ze Pani zachowanie dotyczace wymazywania swoich bylych postow jest conajmniej zadziwiajace! Nie wnikam juz w motywacje takiego to postepowania - a i wszelkie inne byle incydenty przeszlosciowe nie wspomne tym razem - ale Pani zachowanie wywoluje u mnie oraz u innych uzytkownikow tego forum pewna irytacje oraz powoduje, ze nastepujace posty forumowiczow wydaja sie wtedy wiszace w powietrzu i bezkontekstowe!

Z uszanowaniem, Adminek

usus_facti

Moze nie bede wyrazicielka wszystkich Forumowiczow,ale bardzo mnie zaczyna razic czasem niewybrednosc tutejszego slownictwa,ustanawianych ,dziwnych,tudziez malo estetycznie skonstruowanych tematow.Dla przypomnienia chcialam tylko zaznaczyc,ze chyba nie jestesmy na tak zwanym czacie,gdzie dowolnosc w dobieraniu wyrazen powszechnie niemalze OBOWIAZUJE....To forum,gdzie mozna zostawic swoja mysl,a nie wycieraczka,na ktorej zostawia sie po sobie, dosc odorowaty slad...

Umykam milo jak zwykle...

DOMINICZEK

Popieram jak najbardziej ususowe facti! I... aaa... eeee... yyyy.... taki troche niezreczny dla mnie temat, szczegolnie, gdy dotyczy on wirtuosa slow i mysli... hmmm... uhmmmm...ehmmm... interpunktcja... eee.... no moze nie tyle interpunkcja ale cosik, co mozna moze nazwac struktura interpunkcji... Nie to ze chcialbym byc upierdliwym, ale gdy ona nie jest odpowiednio uzywana, osobiscie ciezej jest mi odszyfrowac mysli oraz conieraz nawet intencje autorska... Embarassed

Ze na koncu zdania stawia sie kropki, kazdy z nas prawie wie. Ale o ile milej czyta sie takie zdanie za zdaniem, jesli po takiej zakonczeniowej kropeczce nastepuje odstep i potem dopiero nastepne zdanko... no i z przecinkiem jest podobnie... Embarassed

Titania

DOMINICZEK

Kazdy z nas stoi przed tym dylematem, ze kiedys tam zakonczyla mu sie polska edukacja... niektorym na poziomie 8., innym na poziomie 2. klasy a innym dopiero po ogolniaku lub tez po studiach...

[link widoczny dla zalogowanych]

Scientia_vinces

Skarżyć nie będę, ale na żalenie się mnie poważnie zebrało... Zastanawiam się czy to jedynie warty nagany wirtualny przejaw mojej dewiacji pod tytułem "równolegle-prostopadle", czy może jednak fenomen w dużej mierze wyzuty z modrego subjektywizmu?... Bałagan. (I nim umknie mi owa myśl w wirze labidzenia... już na wstępie dziękuję zasłużonym za próby utrzymania porządku...).

Pochwalony!

Duszki znające mój styl oparty na zdaniach przynajmniej osiemnastokrotnie podrzędnie złożonych, utkany na osnowie wysokich amplitud rozbieżności elementów składowych tez głoszonych na jednym oddechu, wiedzą doskonale, iż nie obce są mi są dygresje, wtrącenia i porównania mające się jak malinowy chruśniak do wiertarki udarowej. Może wynika to z tego, iż zawodowo pofantazjować wolno mi dość rzadko? W każdym razie... bronić nikomu ni wolności słowa, ni cyberwylewności w jej dowolnych przejawach, nie mam ni zamiaru, ni tym bardziej prawa. Ale ponarzekać... ponarzekam... => Po chwilowej przerwie w nadawaniu programu i ponownej integracji z forumkowym ludem... zaduma przybrała kształt na tyle wyrazisty, iż można go już oblec w słowa. Słowa następujące:

Może cała konstrukcja forum jest zbędna? Może należałoby stworzyć jedną kategorię, z jednym działem i jednym tematem? No bo na cholerę ich takie mnóstwo, skoro i tak praktycznie wszędzie pisze się co na opuszki podleci? A może się mylę? Chętnie pozwolę się wyprowadzić z błędu...Właśnie mam chwilkę wolnego, którą chętnie poświęcę na doinformowanie się w kwestiach zawiłych...Chętnie dowiem się na przykład, co ma światowa konjunktura oraz sytuacja na rynku pracy w Stanach Zjednoczonych do islamu, albo jak się ma częstotliwość masturbacji Titanii do społeczeństwa w jakim chcemy żyć, co było... aehm, pardon, miało być, przedmiotem dyskusji...

Nie mamy nic do powiedzenia na konkretny temat, że musimy notorycznie uciekać się do sprowadzania dyskusji na tor dla nas korzystny, gdzie wykazać się można przynajmniej na czwórkę z plusem? Cierpimy zbiorowo na kompleks niższości, który skłania nas do ustawiania zwrotnicy dowolnego tematu pod kątem naszego "widzi-mi-się", zgodnie z naszym obeznaniem w konkretnej materii, tak aby postawić na swoim i przypadkiem nie przegapić szansy dowiedzenia, że "wiem, wiem, wiem i jestem mega-wymiatacz"? Tak mało w nas szacunku do innych forumowiczów, iż zupełnie nie troszczy nas fakt, iż ktoś skupił swą uwagę na geografii, a nie hodowli bydła rasy nizinnej?
Jak wspomniałam... właśnie mam chwilkę wolnego... chętnie przekonam się, że daleko nam do bandy zarozumialców, egoistów i dyletantów...

Pozdrawiam serdecznie znad modrego, sv

Titania

Juz chcialam szybko przeleciec post Scienti (bo ona zawsze sie tak rozpisuje) a tutaj nagle HAH:
" albo jak się ma częstotliwość masturbacji Titanii do społeczeństwa w jakim chcemy żyć..."

Scientia !!! Ja nie musze sie masturbowac ja buduje i pisze na forach!

Ktos inny (kto nie zrozumial by humoru Scienti) napisal by tutaj odrazu na moim miejscu:!kban, hihihi.
Yoh ale ona ma racje posty tego typu powinno sie przesuwac do archiwum. Ale one sprawiaja czasami, ze dyskusja nie jest sztuczna i pozwalaja na chwilowa przerwe. Nie wiem czy mozna to porownac do
efektow w teatrze jak Verfremdungsobjekte czy Beiseite Sprechen ktorejs figury, chyba czasami tak. Niestety nie kazdy post na to pozwala.
Yes, forum musi byc przejrzyste. To wlasciwie najtrudniejsze co moze byc- utrzymac porzadek, zapobiegac powtarzaniu sie i odbiegania od tematu.W pewnych dyskusjach odbjega sie jakos automatycznie. Podobnie mozna robic na niektorych egzaminach ustnych:
Jezeli pytanie jest o mrowkojadzie a nic o nim nie wiemy. Odpowiadamy ogolnie: Mrowkojad je mrowki. Nastepnie rozwijamy temat o tym co akurat cos wiemy czyli o mrowkach. Twisted Evil

usus_facti

Titanio?

Chcialam w swej mysli jedynie zwrocic uwage na wulgaryzmy.O interpunkcji pisal
Admin....

DOMINICZEK

Upraszczam niniejszym swoje wywody i postaram sie napisac to w notacji EBNF:

[zdanie|[zdanie glowne][przecinek][odstep][zdanie podrzedne]][kropka][odstep][zdanie] Very Happy

Scientia_vinces

Titanio, aehm... tak generalnie... nie chciałam wnikać, czy Twoja aktywność na forum, nie jest przypadkiem substytutem "autoseksualności"... Ja tylko... Zerknęłam w nocy w parę topików... i zwyczajnie odechciało mi się pisać...
Stąd i ten paskudny post wyżej... Wybacz, że instrumentalizm uczynił z Ciebie podporę przykładu zawartego w moich zdaniach...

Pochwalony!

Titania

Zwalam wine na tych co mnie prowokuja i na admina, powinien troche „oczyszczac“ forum i przesuwac do archiwum niepasujace posty. Objecuje Ci Scientia bede starala sie pisac zawsze na temat. Dlatego napisalam tez, ze efekty takie pasuja tylko do niektorych topikow.

Co do forum wydaje sie, ze bylo tutaj pare dni zastoju.
Wiemy ile osob pisze tutaj systematycznie. Aby zwabic pare nowych twarzy nie jestem za podwyzszaniem poziomu tego forum co nie koliduje z utrzymaniem pewnych zasad porzadku. Kazdy z nas zajmuje sie czyms innym i ma inne zainteresowania.
Proponuje zrezygnowac z tubalnie grzmiacych frazesow i akademickiego dystansu.
Piszac posty nie nalezy sie silic aby jezyk byl bardziej skomplikowany niz wymagaja tego mysli, ktore chcemy przekazac. Na forum ogolnym powinno uzywac sie potocznej terminologii i wrecz ignorowac pedanterie. Fachowa nomenklatura utrudnia zrozumienie tym, ktorzy nie sa obeznani w temacie.

Scientia_vinces

A to ciekawe...
bo ja osobiście do admina w kontekście bałaganu zastrzeżeń nie mam... Trudno obarczać kogoś odpowiedzialnością za pociąg do zaśmiecania będący przymiotem innych. Nie jestem pewna czy to taka wielka frajda, wpadanie do każdego topicu z cyber-odkurzaczem... Albo czy to aby na pewno wyraz dorosłości, odpowiedzialności za swoje słowa i szacunku do innych ... bzdurzenie gdzie popadnie, a bo co mi tam, admin posprząta. To raz...

A dwa... zaskoczyło mnie nieco Titanio Twoje bicie się w pierś... moich słów nie kierowałam bowiem wcale pod konkretnym adresem, przykładowo Twoim. Cieszy mnie jednak fakt, iż poświęciłaś chwilkę uwagi mojemu labidzeniu... Za to, jak i za "zobowiązanie do nieśmiecenia" dziękuję Ci śliczniutko.

I trzy... jeśli wyszukane słownictwo służy wyłącznie zastraszeniu potencjalnych czytelników i wspomaga jedynie koncept własnej prezentacji, nie mam naturalnie nic przeciwko temu, by dołożyć starań odchwaszczenia konkretnych postów, aby były bardziej zrozumiałe. Jest tylko mały kłopot... Ciekawa jestem ogromnie czym zastąpić termin izotop w oparciu o nomenklaturę kuchenną... albo jak wyjaśnić forumkom czym jest "energetyzowanie materii" za pośrednictwem słownika konczącego się na "widelec, rondel, kartofel" - wszystko... w ramach troski o wzrost populacji gatunku Forumus piszatus wulgaro-prostakus.

Ech... Nie gniewaj się Titanio... i złóż proszę ironię w moim poście na barki alergii na sprzedawanie słów cudzych jako własne - nawet w dobrej wierze, nawet w obronie słowa per se... Może Twój apel o rezygnację z przerostu formy nad treścią na rzecz pisania własnymi słowami, miałby większą siłę przebicia, gdybyś ubrała go... w słowa własne... bez użycia... niech odchrząknę... tubalnie grzmiących frazesów?

DOMINICZEK

Dianetyka? Eeeee? Etyka ksiezyniczki Diany? Mr. Green

John Travolta jest mi suspekt - wyznawca Scientology - ale zazdroszcze mu, ze ma licencje pilota samolotow z napedem odrzutowym... Embarassed

Titania

Buuu jestem w pelni swiadoma, ze wielu zna ta ksiazke, nie przejelam cytatu ale pewne pojecia, ktore podbaja mi sie:). Prosze o ponowne przeczytanie mojej wypowiedzi! Tez ma google i googluje chetnie. Nie ukradlam ani jednego zdania stamtad.